Migalski szybko wszedł w rolę polityka. Obok Michała Kamińskiego, Adama Bielana i Jacka Kurskiego naukowiec został jedym z filarów sztabu kampanii PiS i współtworzył nowy nowy spot partii Jarosława Kaczyńskiego, który uderzył w Platformę.
Jak pisze "Dziennik", praca przy wyborczej reklamówce to "ostre wejście" naukowca w politykę. - Język na koniec spotu wymyślił Migalski - tłumaczy anonimowo jeden z polityków PiS. Podobno to właśnie on wpadł na pomysł, aby symbol Platformy - uśmiechnięta Polska - złośliwie pokazywał wyborcom język w końcówce spotu. Pod nim umieszczono napis: "By żyło się lepiej. Kolegom".
A co na to Marek Migalski? Nie chce komentować sprawy. - Praca jest zbiorowa, teksty są dobre, a to, kto jest odpowiedzialny za poszczególne elementy pracy sztabu, niech pozostanie tajemnicą - tłumaczy "Dz" nowy spin doktor.
Zapowiada, że w sztabie Prawa i Sprawiedliwości będzie miał głos wspomagający, a nie decydujący. - Ja mam za mało doświadczenia, jestem teoretykiem, a pracuję z praktykami - tłumaczy. Zespół spotyka się nawet kilka razy w tygodniu - analizuje bieżącą sytuację i planuje kolejne ciosy w PO.
Obejrzyj nowy spot Prawa i Sprawiedliwości: