Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Zet adwokaci prezesa PiS zwrócili się do sądu z prośbą o odroczenie rozprawy, która miała rozpocząć się w poniedziałek godz. 9. Jako powód podali rozpoczęcie rozmów na temat ugody. Prawnicy Janusza Kaczmarka nie mieli nic przeciwko odroczeniu rozprawy.
Czy ugoda ob stron oznacza, że Kaczyński zdecyduje się przeprosić byłego szefa MSWiA za nazwanie go agentem śpiochem?
Dlaczego Kaczmarek wytoczył proces Kaczyńskiemu?
Sprawa dotyczy wypowiedzi prezesa PiS z 2008 roku. - To był po prostu człowiek drugiej strony, jak to niektórzy nazywają, taki śpioch. (...) To jest nawiązanie do agenta śpiocha. Ktoś przez wiele lat nie wypełniał swojej funkcji, potem dostaje sygnał i zaczyna pracować jako agent - mówił o byłym ministrze w swoim rządzie Kaczyński.
Kaczmarek złożył w tej sprawie prywatny akt oskarżenia, a prezes PiS zrzekł się immunitetu. Były szef MSWiA uważa, że został pomówiony i poniżony przez byłego premiera. Kaczyńskiemu grozi do roku więzienia. Za te same słowa toczy się też proces cywilny wytoczony przez Kaczmarka prezesowi PiS.