Byliśmy jednak przekonani, że wyrwane drzewo w ogrodzie zrobi na nim wrażenie. Nic z tych rzeczy! Kiedy wychodził z domu, nawet nie spojrzał na przechylony konar i porozrzucane gałęzie. Zachowywał się tak, jakby w ogóle nie zdawał sobie sprawy, że wieczorem nad stolicą szalała potężna burza z piorunami. Co się dzieje z prezesem PiS?
Współpracownicy Kaczyńskiego przyznają, że po wyborach jeszcze bardziej zamknął się w sobie.
- Niewiele mówi. Godzinami przesiaduje u mamy w szpitalu. Polityka? Postawił wszystko na jedną kartę. Interesuje go już tylko wyjaśnienie tragedii smoleńskiej - opowiada jeden z naszych rozmówców. Według Jerzego Polaczka (49 l.), byłego posła PiS i ministra w rządzie Kaczyńskiego, były premier dopiero teraz zaczyna przeżywać żałobę. - Ja rozumiem jego zachowanie i emocje - ucina Polaczek.