Brat tragicznie zmarłego prezydenta ma wiele zastrzeżeń do sposobu prowadzenia przed prokuratorów z Moskwy śledztwa ws. katastrofy pod Smoleńskiem. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem Jarosław Kaczyński będzie mógł przyjrzeć się z bliska zgromadzonym materiałom i śledzić poczynania Rosjan.
Pełnomocnik prezesa PiS, mecenas Rafał Rogalski przygotował wniosek o nadanie politykowi statusu pokrzywdzonego. Reporter radia RMF FM dowiedział się, że podobne wnioski będą dotyczyły ośmiu innych członków rodzin katastrofy. Dokumenty do końca tygodnia trafią do Rosji.
Patrz też: Marcin Dubieniecki: 250 tysięcy to za mało za Smoleńsk
Co oznacza STATUS POKRZYWDZONEGO? Osoba uznana za pokrzywdzoną ma możliwość obserwowania śledztwa. - Strona rosyjska będzie przesyłała decyzje, które będą wydawane. Jeżeli miałaby zapaść decyzja o umorzeniu postępowania, to będzie możliwość zaskarżenia takiej decyzji. Chodzi tutaj o wgląd do akt sprawy – wyjaśnia Rogalski.
Pokrzywdzony, którego dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo oraz jego adwokaci mogą składać wnioski o przesłuchanie świadków. Żeby udział Jarosława Kaczyńskiego w rosyjskim śledztwie stał się faktem Rosjanie muszą się jednak zgodzić.
Poza tym brat zmarłego prezydenta musi wynająć w Moskwie pełnomocnika, a tamtejsi adwokaci bardzo się cenią...