Wyraziste nazwy działów, zwięzły i prosty język, maksymalnie 2 strony na wyjaśnienie problemu – taki ma być najnowszy raport autorstwa Jarosława Kaczyńskiego.
Co dokładnie w nim będzie? Nic czego PiS nie poruszałby podczas swoich konferencji prasowych. Różnica ma być tylko w formie przekazu i próbką mają być właśnie tytuł rozdziałów, które „przedostały się” do mediów: Zaorywanie wsi, Depisyzacja politykiczy Ministerstwo arogancji finansowej Rostowskiego.
Przeczytaj koniecznie: Kaczyński: Są prawdziwe laseczki w Warszawie
Dodajmy, że zapowiadana publikacja raportu nie jest wcale kawałem prima aprilisowym. Właśnie dlatego, żeby dokument nie kojarzył się z 1 kwietnia, ma on być upubliczniony jeszcze w czwartek. Na początek będzie go można przeczytać w internecie na stronie PiS. Później zostanie wydany w formie broszury.
Prezes PiS pracował nad Raportem o stanie RP od początku roku. W styczniu Rada Polityczna PiS zdecydowała, że muszą powstać „nowe rozwiązania w sferze polityki gospodarczej, które będą kontynuacją programu PiS opartego na zasadzie solidarnego państwa i stworzą realne perspektywy wyjścia z obecnej stagnacji".