Sobotnie spotkanie polityków PiS zaczęło się od uczczenia minutą ciszy pamięci zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W trakcie konwencji partia zaprezentowała program na zbliżające się wybory samorządowe, kandydatów na prezydentów miast i hasła wyborcze.
Na scenie stołecznej hali EXPO, wśród 2 tys. publiczności brylował lider PiS Jarosław Kaczyński. To z jego słów padły zapewnienia, że za rok PiS przejmie władzę w Polsce.
Przeczytaj koniecznie: Kaczyński założył teczki posłom PiS. Gromadzi wypowiedzi na swój temat
- W chwili, kiedy nasza partia pracowała, mieliśmy notowania rzędu 40 proc. Teraz musi być znów wysiłek. Bez tego wysiłku sukcesu nie odniesiemy. I o ten wysiłek proszę - mówił Kaczyński. - Bez niego nie ominiemy tego przemysłu nienawiści, który wobec nas funkcjonuje. Proszę o to, żebyśmy dotarli do każdego miejsca. Nie do każdej gminy - do każdej parafii. A wtedy będzie sukces - w tym roku, i kolejnym - dodał.
W trakcie przemówienia podkreślał, że trzeba budować takie wartości jak społeczeństwo obywatelskie i patriotyzm, bo to jest gwarancja rozwoju. PiS chce zmian i będzie do nich dążyć wszelkimi możliwymi metodami. Samorządowcy muszą stać na straży publicznej służby zdrowia, a administracja musi sprawnie obsługiwać mieszkańców, bo "zwykli ludzi, bez pleców, nie mają szans".
Kaczyński przekonywał, że konieczne jest stworzenie nowego województwa warszawskiego. Mazowsze spotyka bowiem krzywda. - Ono w statystykach jest traktowane jako bardzo zamożne, najzamożniejsze w kraju. A tak naprawdę bardzo zamożna jest Warszawa, a reszta jest różna - na ogół - sytuacja jest nienajlepsza. Musimy stworzyć wobec tego województwo warszawskie, to absolutna konieczność - te słowa parlamentarzyści PiS i działacze samorządowi skwitowali gromkimi brawami.
- Jesteśmy zwolennikami narodowej solidarności dlatego będziemy dążyć do wyrównywania szans regionów - zaznaczał Kaczyński. Samorządowcy PiSu muszą się przeciwstawić rządowym planom komercjalizacji szpitali i "twardo stać za publiczną służbą zdrowia".
Patrz też: Podaliśmy się za sekretariat Kaczyńskiego. Zakazaliśmy oddziałom PiS kontaktów z PO. Polecenie wykonane! - NAGRANIE ROZMOWY
- Jesteśmy republikanami. A jednocześnie wielkimi indywidualistami. Te dwie postawy łączy solidarność. Nie wolno przechodzić obojętnie wobec losu innych. Nie wolno pozostawiać innych w biedzie. To jest źródło idei Polski solidarnej - przekonywał lider PiS.