Krótkie spotkania modlitewne przed siedzibą głowy państwa stają się już tradycją. Prezes PiS co miesiąc upamiętnia śmierć swojego brata i najbliższych współpracowników przychodząc właśnie pod Pałac Prezydencki.
Nie inaczej było także dzisiaj w 8 miesięcy po katastrofie tupolewa. Jarosław Kaczyński, szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak oraz grono najbardziej zaufanych polityków najpierw wzięli udział w mszy w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Tuż przed godz. 9 przeszli pod Pałac Prezydencki gdzie czekał już tłum ludzi.
Przeczytaj koniecznie: Jarosław Kaczyński postawił bratu Lechowi Kaczyńskiemu symboliczny grób na Powązkach ZDJĘCIA!
Lider PiS położył wieniec i modlił się przez chwilę. Zebrani, którzy przynieśli ze sobą duży transparent „Panie Komorowski - kondominium nie przejdzie, Odsuńmy „Bandę czworga”, Wybierzmy prezydenta, a nie namiestnika. Żeby Polska była Polską” odśpiewali hymn Polski.
Z tłumu słychać było okrzyki „Tu jest Polska, a nie Moskwa” oraz "Jarosław, Polskę sław!".
Jarosław Kaczyński sprzed Pałacu Prezydenckiego pojechał na Cmentarz Wojskowy na Powązkach gdzie bratu i bratowej postawił symboliczny grób. Potem w Jachrance pod Warszawą odbędzie się konferencja PiS „Lech Kaczyński – pamięć i zobowiązanie”. Na spotkaniu zapadnie decyzja o powołaniu społecznego „Ruchu Smoleńskiego”, który z założenia ma promować dorobek po Lechu Kaczyńskim.
Wieczorem po Krakowskim Przedmieściu ma przejść marsz pamięci.