Kaczyński podziękował Olejnik za łzy

2010-07-02 12:00

To był chyba najkrótszy wywiad w historii programu „Kropka nad I”. Jarosław Kaczyński nie przyszedł wprawdzie osobiście do studia Moniki Olejnik, bo była na wiecu wyborczym w Supraślu, ale na finiszu kampanii wyborczej udzielił krótkiego wywiadu dziennikarce. Kandydat na prezydenta na wizji podziękował Olejnik za łzy po katastrofie smoleńskiej.

W politykach budzi postrach, a jej cięty język poznały już najważniejsze osoby w państwie. Lider PiS nie dał się jednak przyprzeć Monice Olejnik do muru. Już na samym początku telewizyjnego wywiadu zaznaczył, że rozmowa będzie trwała krótko, bo bardzo się śpieszy.

Prowadząca „Kropkę nad I” od razu przestąpiła do ataku. Zapytała Kaczyńskiego czy zamierza przeprosić za IV RP. Lider PiS wykręcił się od konkretnej odpowiedzi. Zaczął prawić Olejnik komplementy. Zaznaczył, że nie chce wracać do przeszłości, no liczy, że z katastrofy wyjdzie coś dobrego.

Pochlebstwami wybrnął też z kolejnego pytania o wykorzystanie tragedii smoleńskiej w kampanii wyborczej. - Sprawa katastrofy przed wyborami powinna być wyjęta z dyskusji publicznej – uciął krótko, a potem dodał - Ja pamiętam pani łzy, mocno mnie pani wzruszyła.

Lider PiS tłumaczył się też z nazwania Gierka „patriotą komunistycznym”. Kaczyński przyznał, że ceni Gierka za to, że chciał, żeby Polska była silnym krajem. - Miał też roszczenia mające zbudować mocarstwowość Polski. Ta postawa była dobra. A na wiecu powiedziałem to, co od wielu lat myślałem. (...) Gierek ze swoimi wyśmiewanymi później ambicjami nie był najgorszym przykładem. Ci, co mówili, że trzeba skromnie, skromniutko, byli gorsi – stwierdził kandydat PiS na prezydenta.

Wywiad trwał zaledwie 9 minut więc Monika Olejnik nie zdążyła przycisnąć Kaczyńskiego przy odpowiedzi, że jeśli zostanie prezydentem będzie współpracował z rządem Donalda Tuska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają