Jarosław Kaczyński już chyba definitywnie zerwał z polityką miłości i pojednania. W wywiadzie dla portalu blogpress.pl nie zawahał się uderzyć z niespotykaną wcześniej siłą w Platformę Obywatelską.
- My staramy się w związku z niebywałym poziomem agresji PO bardzo się hamować. Oni nie uznają żadnych granic i to, co na ten temat wie opinia publiczna, to nawet nie jest promil tego. Trzeba wiedzieć, co się dzieje w komisjach sejmowych, czasem w restauracji sejmowej. Tam poziom chamstwa jest taki, że Samoobrona to najbardziej kulturalna z partii - tak szef PiS wypowiada się Jarosław Kaczyński.
Na dowód tych słów przytacza scenkę z restauracji sejmowej, kiedy to poseł PO podsiadł jedną z partyjnych koleżanek prezesa, która na moment wstała po jedzenie.
- Panie mu mówią, że to miejsce jest zajęte, a on siada. To jest takie lekceważenie, chamstwo – mówił Kaczyński.
Szef PiS już nawet nie ukrywa, że PO "to jest grupa ludzi strasznie nieokrzesanych, jednocześnie nastawionych na agresję".