Jak ustalił "Wprost", pierwszą osobą, która została wtajemniczona w plany Kwaśniewskiego, jest obecny prezydent Lech Kaczyński. Politycy mieli okazję porozmawiać już w ubiegłym tygodniu podczas spotkania Lecha Kaczyńskiego z przedstawicielami Europejskiej Rady ds. Tolerancji i Pojednania.
Według "Wprost", po zakończeniu oficjalnej części Kaczyński zaprosił swojego poprzednika na rozmowę.
- W jej trakcie padło pytanie o polityczne plany. Kwaśniewski odpowiedział, że chciałby zawalczyć o fotel szefa ONZ w 2011 roku. Spotkanie przebiegało w luźnej atmosferze, więc były prezydent nie wystąpił oficjalnie o poparcie jego kandydatury, ale dał do zrozumienia, że pomoc Kaczyńskiego może mu się przydać - relacjonuje tygodnikowi osoba z otoczenia głowy państwa.
W sobotę "Wprost" ujawnił, że były prezydent poważnie myśli o kandydowaniu na sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Z ustaleń gazety wynika, że to jeden z głównych powodów, dla których Jolanta Kwaśniewska nie wystartuje w wyborach prezydenckich w 2010 roku.
Kaczyński pomoże Kwaśniewskiemu?
2009-07-13
20:50
Aleksander Kwaśniewski szykuje się do powrotu do polityki i to na arenie międzynarodowej. Podobno były prezydent szuka już nawet sprzymierzeńców, którzy poparliby jego kandydaturę w wyścigu o fotel sekretarza generalnego ONZ.