Kaczyński rezygnuje z władzy, PiS czeka rewolucja

2009-04-28 16:10

Po odejściu części działaczy z Wielkopolski i województwa kujawsko-pomorskiego prezes PiS ugiął się pod naciskami. Nie chce pozwolić na dalszy rozpad partii, dlatego zamierza przekazać działaczom w regionach więcej władzy.

Jedność w partii mają poprawić zmiany w statucie PiS, które pozwolą zarządom partii w terenie na większą samodzielność.

Jak dowiedział się serwis tvp.info, taką obietnicę usłyszał od Jarosława Kaczyńskiego Łukasz Zbonikowski, szef regionu kujawsko-pomorskiego, który podobnie jak Wojciech Mojzesowicz chciał odejść z PiS. - Nie ma o tym mowy, zostaję w partii. Nie przyłożę ręki do rozpadu PiS, a w konsekwencji do zwiększenia roli PO lub SLD - tłumaczy Zbonikowski.

Wczoraj wieczorem w Kruszwicy Zbonikowski spotkał się z Jarosławem Kaczyńskim, a ich rozmowa dotyczyła sposobu układania list przed eurowyborami. Zbonikowskiemu nie podobało się, że pierwsze miejsce na liście w okręgu pomorski dostał Ryszard Czarnecki, a nie proponowany przez zarząd regionalny Kosma Złotowski.

W konsekwencji z PiS odszedł Mojzesowicz, który kierował partią w regionie. - To była bardzo konstruktywna rozmowa. Prezes wysłuchał moich argumentów. Przyznał, że trzeba będzie zmienić statut partii, tak, by większą rolę w układaniu list miały władze regionalne i by polepszyć przepływ informacji między nimi a prezesem - zaznacza Zbonikowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki