Kajetan P.

i

Autor: Materiały Policyjne Kajetan P.

Kajetan P. zostanie ponownie przebadany. Poprzednia opinia nie wystarczyła

2016-12-12 14:18

Prokuratura Okręgowa w Warszawie podjęła decyzję o powołaniu nowego zespołu biegłych, złożonego z Ekspertów Instytutu Psychiatrii i Neurologii, którzy ponownie orzekną, czy Kajetan P. jest poczytalny. – Poprzednia opinia biegłych nas nie przekonała – powiedział prokurator Michał Dziekański, rzecznik stołecznej okręgówki w rozmowie z portalem tvp.info.

Od czerwca bieżącego roku Kajetan P., podejrzewany o wyjątkowo brutalne morderstwo, przebywał na obserwacji psychiatrycznej. Początkowo miała trwać miesiąc, jednak pracujący przy sprawie biegli uznali, że sprawa jest zbyt skomplikowana. Orzeczenie zostało wydane dopiero w październiku i głosiło, że w chwili morderstwa Kajetan P. był niepoczytalny. Z taką opinią nie zgodzili się jednak policjanci i prokuratorzy, którzy pracowali przy sprawie. Ich zdaniem zbrodnia była całkowicie przemyślana i zaplanowana, a podejrzany od samego początku zachowywał się przytomnie i nie wyrażał żadnej skruchy. – Dlatego zdecydowaliśmy się powołać nowy zespół biegłych. Eksperci dadzą ostateczną odpowiedź na pytanie czy Kajetan P. był poczytalny w chwili morderstwa, czy też nie. Mieliśmy dużo wątpliwości, co do pierwszej opinii. Uznaliśmy, że nie daje nam odpowiedzi na wszystkie nasze pytania – powiedział jeden ze śledczych.

Kajetan P. jest podejrzany o wyjątkowo brutalne i zaplanowane morderstwo lektorki języka włoskiego, którą znalazł w internecie. Zaatakował ją w jej mieszkaniu, poćwiartował jej ciało, kawałki zapakował do torby i ją podpalił. Po wszystkim uciekł z kraju. Przez kilka tygodniu poszukiwano go listem gończym, aż w końcu został zatrzymany na Malcie. Kajetan P. przyznał się do tego, co zrobił i chciał się sam bronić przed sądem. Zamordował korepetytorkę, bo chciał "pozbyć się słabości, jaką jest przekonanie, iż życie ludzkie jest warte więcej od świni lub komara", jak sam wytłumaczył.

ZOBACZ: Szokujące ZEZNANIA Kajetana P.! Chciał zjeść ofiarę jak...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają