W Sądzie Okręgowym w Kaliszu ogłoszono wyrok w sprawie z maja 2011 roku. 75-letni Marian Sz. z Krotoszyna został zatrzymany pod zarzutem zabicia swojej 62-letniej kochanki. Kobieta miała trzy głębokie rany klatki piersiowej i poranione dłonie. Morderstwo było wynikiem kłótni między partnerami.
Mężczyzna twierdził, że jest niewinny, płakał na sali sądowej. Powiedział, że kobieta popełniła samobójstwo. A to dlatego, że postanowił się z nią rozstać. Sąd uznał go winnym popełnienia zbrodni. Argumentował to tym, że gdyby Maria K. faktycznie popełniła samobójstwo, mężczyzna zadzwoniłby na policję i po karetkę, a nie spędził dobę w mieszkaniu z ofiarą i podejmował desperackie próby skontaktowania się z rodziną.
Biegli uznali, że Marian Sz. Był zdrowy na umyśle i popełnił przestępstwo świadomie. Po dwudniowym procesie, mężczyzna usłyszał wyrok – 12 lat więzienia. Nie jest on prawomocny.