Mężczyzna przed podjęciem próby samobójczej zadzwonił do kaliskiej komendy policji. Około godziny 16 przyznał się pełniącemu dyżur funkcjonariuszowi, że chce popełnić samobójstwo skacząc do rzeki z mosty w centrum Kalisza.
Kiedy na wskazane przez skoczka miejsce przyjechała jednostka prewencyjna, okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Policjantom udało się ściągnąć desperata z barierek. Okazało się, że 38-latek cierpi z powodu problemów z alkoholem. Funkcjonariusze zatrzymali go w izbie wytrzeźwień, a następnie zapewnili pomoc psychologiczną.