Policjanci z kaliskiej drogówki muszą być szczególnie czujni w sezonie motocyklowym, ponieważ posiadacze jednośladów często rządzą się na drodze swoimi prawami. Najlepszym przykładem na to jest kierowca, który na terenie gminy Żelazków, w miejscu o dozwolonej prędkości 60 kilometrów na godzinę, gnał ponad 180. Policjanci próbowali go zatrzymać, lecz zostali zignorowani. Namierzyli więc motocyklistę na odstawie tablicy rejestracyjnej – dostał 18 punktów karnych i 1000 złotych mandatu.
KALISZ: Rekord motocyklisty – 18 punktów karnych
2012-07-11
22:48
Motocykl gnał przez gminę Żelazków z prędkością 181 kilometrów na godzinę, kierowca nie zareagował na sygnał policjanta i myślał, że uniknie kary. Został namierzony na podstawie tablicy rejestracyjnej.