Kalisz: Wipler się pogrąża

2013-10-31 23:45

Ryszard Kalisz, który był gościem Moniki Olejnik, zabrał głos w sprawie incydentu z udziałem posła Przemysława Wiplera. Zdaniem byłego posła SLD, Wipler powinien zrzec się immunitetu jeśli wystąpi o to prokuratura.

Ryszard Kalisz w "Kropce nad i" odniósł się do sprawy dotyczącej Przemysława Wiplera i jego rzekomego, bezpodstawnego pobicia przez policjantów. Polityk zaznaczył, że gdyby wciąż był czynnym adwokatem przyjąłby sprawę Wiplera, a pierwszym jego posunięciem byłoby zakazanie klientowi wypowiadania się w mediach.

- On w mediach po prostu z każdym słowem się pogrąża - przyznał Kalisz. - Cała jego opowieść się najnormalniej w świecie nie klei - dodał.

ZOBACZ: Monitoring potwierdza: Wipler naruszył "nietykalność cielesną" funkcjonariuszy – KGP

Gość Moniki Olejnik zauważył również, że cała sprawa mogła mieć zupełnie inny przebieg, gdyby Wipler poinformował funkcjonariuszy o byciu posłem. Nawiązał także do kwestii zapisu monitoringu.

- To jest zupełnie normalne, że nie ujawnia - zaznaczył Ryszard Kalisz. - Mamy do czynienia z sytuacją, że jest spór pomiędzy policją a Wiplerem. W związku z tym bardzo dobrze, że nie ujawnia - powiedział.

ZOBACZ: WERSJA ŚWIADKA: Czy to poseł Wipler kopał policjantkę?!

Jeśli jednak prokuratura wystąpi o uchylenie immunitetu Przemysławowi Wiplerowi, zdaniem byłego polityka SLD, powinien się zrzec.

- Jeżeli prokuratura wystąpi o uchylenie immunitetu, to przed głosowaniem zawsze marszałek zwraca się z pytaniem do posła, czy się on sam zrzeka immunitetu - wyjaśnił. Uważam, że powinien - nie miał wątpliwości Kalisz.

ZOBACZ: Internet nabija się z Wiplera. Zobacz GALERIĘ MEMÓW z posłem

W nocy z wtorku na środę na ulicy Mazowieckiej w Warszawie doszło do incydentu z udziałem Przemysława Wiplera i policjantów. Zdaniem parlamentarzysty został on dotkliwie pobity przez agresywnych policjantów. Miał być kopany po kroczu i głowie, a także potraktowany gazem. Inną wersję przedstawiają funkcjonariusze, którzy twierdzą, że to poseł był pobudzony i zachowywał się agresywnie. W dodatku był pijany.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają