Dziewczynka wybudziła się w nocy, czytamy na polskalokalna.pl. Poczuła, że coś śmierdzi. To był dym! Roztropna 3-latka czym prędzej obudziła tatę i resztę rodziny, którzy mocno spali i nie wyczuli, że dzieje się coś złego. Dym wydobywał się z kotłowni, to tam doszło do pożaru.
Dzięki małej bohaterce wszyscy domownicy wyszli z budynku i natychmiast wezwano strażaków, którzy sprawnie ugasili płomienie. Postawa małej dziewczynki zasługuje na szczególne uznanie. Choć malutka to zachowała się bardzo poważnie i odpowiedzialnie. Jednym słowem: zuch dziewczynka!
Czytaj: 8-letni bohater ze stanu Nowy Jork ocalił sześcioro bliskich. Zginął, ratując dziadka