Kamerdyner Angelo Gugel pracował w Watykanie kilkanaście lat, a większość jego pracy przypadła na pontyfikat Jana Pawła II. Mężczyzna opowiedział o tym, jak wygladała posługa papieża na samym początku. Angelo Gugel wyznał, że Jan Paweł II tuż przed swoją pierwszą mszą na pl. św. Piotra poprosił go o sprawdzenie tekstu kazania. - Papież "poprosił mnie, bym wskazał, co źle wymawia i ołówkiem zaznaczał, gdzie ma postawić akcent. Kiedy dwa miesiące później spotkał moich dawnych kolegów z żandarmerii, powiedział coś, co mnie wprawiło w osłupienie: "Jeśli mylę akcent w jakimś słowie, 50 procent winy ponosi Angelo" i uśmiechnął się do mnie - powiedział kamerdyner.
Mężczyzna ujawnił również, jak wyglądały egzorcymy, które odprawiał Jan Paweł II.
- Dziewczyna bluźniła ze wściekłości. Mówiła grobowym głosem. Jeden biskup uciekł ze strachu. Ojciec Święty modlił się po łacinie niewzruszony. Na koniec dotknął jej głowy, a jej twarz natychmiast z opętanej zaczęła przybierać wyraz pokoju - powiedział Angulo Gugel.