- 2 kwietnia złożyliśmy pozew dotyczący drugiej publikacji w tygodniku "Wprost". Mój klient Kamil Durczok domaga się w nim 7 mln zł odszkodowania za wyrządzoną krzywdę oraz przeprosin. Skarżonymi w tej sprawie będą autorzy publikacji Sylwester Latkowski i Michał Majewski oraz wydawca tygodnika - mówi nam mec. Jacek Dubois (53 l.). Szczegółów pozwu ujawnić nie chce. Jednak jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, pozew będzie dotyczył naruszenia prawa do prywatności. Tygodnik miałby je naruszyć, publikując osobiste zdjęcia z mieszkania na Mokotowie, w którym bywał Durczok. Przypomnijmy, że w połowie lutego dziennikarze gazety pokazali na zdjęciach m.in. erotyczne gadżety, woreczki z resztkami białego proszku, dokumenty Durczoka i elementy jego garderoby. Publikacja sprawiała wrażenie, że największy związek z tymi rzeczami ma właśnie Durczok. - Od początku sprawy Kamil Durczok zapewniał, że nie ma z tym nic wspólnego - mówi nam mec. Jacek Dubois. Wczoraj próbowaliśmy skontaktować się z byłym redaktorem naczelnym "Wprost" Sylwestrem Latkowskim (49 l.), ten jednak nie odbierał telefonu. Natomiast Michał Majewski (41 l.) odmówił komentarza.
To już drugi pozew w aferze Durczoka. Pierwszy, złożony w połowie marca, opiewał na 2 mln zł odszkodowania i dotyczył "śledztwa" tygodnika "Wprost" mającego na celu udowodnienie, że Kamil Durczok molestował i mobbingował swoje pracownice.
Zobacz: Kamil Durczok będzie składał kolejny pozew przeciwko "Wprost"