Jak poinformowały rosyjskie gazety, tamtejsze władze kazały właśnie nauczycielom historii zastąpić jedno podłe kłamstwo innym. Do tej pory obowiązującą wiedzą o Katyniu w Rosji - a do pewnego czasu oficjalnie także w Polsce - była bzdura o rzekomym wymordowaniu 20 tysięcy naszych oficerów przez nazistów. Teraz biedne rosyjskie dzieci będą się co prawda uczyć, że Polaków strzałem w tył głowy mordowała radziecka bezpieka, ale była to "sprawiedliwa zemsta" za nasze postępowanie względem czerwonoarmistów po wojnie 1920 roku. Miedwiediew z Putinem wiedzą oczywiście, że to piramidalna bzdura, ale nie będzie im to przeszkadzać. Dla nich definicja prawdy jest prosta: prawda to kłamstwo, które jest dla nas dziś pożyteczne. A tym, którzy w Rosji myślą inaczej, twarze rozgniata się butem.
Kłamstwo za kłamstwo
2008-08-26
5:15
Rosja pod panowaniem Miedwiediewa i Putina nie ma zamiaru przyjąć demokratycznych standardów i odciąć się od kłamstw Stalina, największego zbrodniarza w historii świata. Rosja chce wrócić na drogę imperializmu, który gardzi prawdą i ludźmi. A na tej drodze kłamstwa są bardzo użyteczne.