Czy potencjał analityczny urzędników premiera można byłoby zrobić we własnym zakresie? Można i to w prosty sposób.
Dyrektor komórki organizacyjnej w KPRM musiałby sprawdzić np. przy pomocy testu - umiejętności urzędników, a później wyciągnąć z tego wnioski. Ale skoro ponad pół miliona złotych jest do wydania, to po co...
Przetarg na diagnozowanie potencjału ogłoszono 5 grudnia br. - Budżet przewidziany na realizację przedmiotowego zamówienia wynosi 670 tys. zł. 85 proc. z tej kwoty finansowana jest ze środków europejskich. Termin składania i otwarcia ofert został ustalony na 14 stycznia 2014 r. - informuje nas w e-mailu do redakcji Kancelaria Premiera.
Zobacz: Były mąż partnerki Kaczmarka dla SE: Agent Tomek ukradł mi żonę!
Jakiś czas temu „Super Express” opisywał, jak to urzędnicy Kancelarii Premiera wpadli na inny absurdalny pomysł. Pomysł, który będzie kosztował podatników nawet 186 tys. zł (maksymalna wartość umowy). W przetargu wybrali firmę, która będzie flagowała wybrane obiekty w związku z wizytami zagranicznych delegacji rządowych przybywających na zaproszenie premiera. Firma ma flagować budynki KPRM, Pałacu Prezydenckiego, Sejmu i Senatu. Wykonawca ma też dostarczać chorągiewki mocowane do samochodów, którymi przemieszcza się delegacja oraz proporczyki konferencyjne.
Dlaczego urzędnicy KPRM nie robią tego w ramach służbowych obowiązków?
- Uzasadnieniem przeprowadzania przetargu na usługę flagowania wybranych obiektów w związku z wizytami zagranicznymi delegacji rządowych przybywających do Polski jest zapewnienie w pełni zgodnej z protokołem dyplomatycznym, profesjonalnej oprawy wizyt. KPRM nie dysponuje odpowiednim sprzętem – informował nas wtedy KPRM.
Czytaj: Poselski nalot Se.pl! Dlaczego nie możemy nikogo z posłów zastać w pracy?
Profesjonalistów – jak wynika z powyższej odpowiedzi - w Kancelarii Premiera brak... Może to dlatego jest ten drugi przetarg, by zdiagnozować jakikolwiek urzędniczy potencjał...