Papież rozpoczął pisanie testamentu w marcu 1979 r., a w następnych latach powracał do tych zapisków. Do spisania ostatniej woli skłoniła go lektura testamentu Pawła VI. Już w pierwszym wpisie Ojciec Święty powierza siebie, Kościół i ludzkość Matce Boskiej. Pisze, że wszystkim dziękuje i prosi wszystkich o przebaczenie.
Ostatnia wola Jana Pawła II zawiera także wskazówki dotyczące pogrzebu. W 1979 r. Ojciec Święty wyraził życzenie, by pochowano go zgodnie z dyspozycjami, jakie pozostawił Paweł VI w swoim testamencie. Po 13 latach dopisał na marginesie: "Grób w ziemi, bez sarkofagu".
Zobacz: Tajemnica śmierci papieża Jana Pawła II. Poznaj ją!
Czuwanie nad wykonaniem swojej ostatniej woli papież powierzył swemu sekretarzowi Stanisławowi Dziwiszowi. W testamencie prosił, by jego osobiste zapiski zostały spalone. Jednak kardynał Dziwisz zdecydował się część notatek ocalić.
"Nie spaliłem notatek Jana Pawła II, gdyż są one kluczem do zrozumienia jego duchowości, czyli tego, co jest najbardziej wewnętrzne w człowieku: jego relacji do Boga, do drugiego człowieka i do siebie" - tłumaczył. I dodał: "Co trzeba było zniszczyć, zostało zniszczone".
W kolejnych zapiskach Ojciec Święty wspomina kardynała Stefana Wyszyńskiego, dziękuje opatrzności bożej, która w cudowny sposób ocaliła go od śmierci, wraca pamięcią do rodziców, rodzeństwa, do czasów młodości. Swój testament kończy słowami wypowiedzianymi przez Chrystusa na krzyżu: "W ręce twe, Panie, oddaję ducha mego".
Czytaj: Oto dowód świętości Papieża!
Co jest w testamencie Jana Pawła II?
- Testament Jana Pawła II to dokument ukazujący postawę człowieka pełnego wiary, przesłanie, które daje nadzieję i umacnia wiarę. Dla mnie ostatnia wola Papieża jest wyrazem tego, kim człowiek naprawdę jest i jakie wartości w swoim życiu prezentuje. To, co znalazłem w testamencie i co było dla mnie najważniejsze, to słowa, w których Ojciec Święty opisuje swoją postawę chrześcijańską - mówi ks. Bogdan Bartołd, proboszcz katedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Testament otwiera cytat z Ewangelii wg św. Mateusza: "Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy Pan wasz przybędzie". - To wskazówka dla wszystkich ufających Bogu. Mamy być zawsze przygotowani na przyjście Pana i być gotowi na odejście do domu Ojca.
Ojciec Święty w chwili przejścia oddaje się w ręce Matki Boskiej. "Totus Tuus" ("Cały Twój") - ta dewiza kilkakrotnie powtarza się w jego testamencie. - To, co możemy uczynić dla niego, to modlitwy i msze święte, o które prosi wiernych w swoim testamencie - tłumaczy ks. Bogdan Bartołd.
Polub se.pl na Facebooku