Karambol miał miejsce między węzłem Kutno Północ a rozjazdem w stronę Kowal. W karambolu udział wzięło siedem samochodów, w tym tir i laweta. Z pierwszych informacji wynika, że kierowca lawety zauważył, że w rowie leży samochód, który dachował. Zatrzymał się i w niemal tym samym momencie w lawetę uderzył samochód osobowy. W jednej chwili osobówka zaczęła się palić, to kierowca tego auta poniósł śmierć.
Najciężej ranna w wyniku karambolu osoba została śmigłowcem przewieziona do szpitala w Płocku. Policja wprowadziła objazdy na trasie. - Do szpitala przewieziono również dwie osoby, które jechały toyotą - mówiła asp. Aneta Sobieraj z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, czytamy na dzienniklodzki.pl. Na razie nie wiadomo dlaczego doszło do karambolu.
Zobacz: Zamordowali 60-latka, zostawili ciało jako niespodziankę dla policji