Do karambolu i pożaru doszło wczoraj na autostradzie A4 w rejonie węzła Brzeg (woj. opolskie). Zaczęło się tuż przed godziną 11. Najpierw w miejscu, gdzie z powodu remontu trasa jest zwężona, z ciężarowym iveco czołowo zderzył się matiz. Zaczął tworzyć się korek. Po półgodzinie zator zaskoczył kierowcę kolejnego, jadącego w kierunku Katowic tira, który nie wyhamował i uderzył w tył stojącego na końcu korka audi. Było to kilka kilometrów od miejsca pierwszego zderzenia. - Siła uderzenia popchnęła osobówkę na autokar i wszystkie trzy pojazdy się zapaliły. Ogień przeniósł się też na stojący obok samochód - mówi podinspektor Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej w Opolu. - Osoba, jadąca autem, które znalazło się między autokarem a tirem, nie żyje - dodaje. Do szpitala trafiło pięć osób, tam zmarł kierowca matiza.
Sprawdź: Wpadka Kopacz z JOW-ami. Kukiz pojedzie po niej jak po Lis? [ZAPIS RELACJI i PODSUMOWANIE]