Karateka Marcelo

2009-02-14 8:00

Kibice, którzy oglądali towarzyskie spotkanie Wisła Kraków - Spartak Moskwa (1:1) przecierali oczy ze zdumienia. Nie wiedzieli, czy przyszli na mecz piłkarski, czy na "ustawkę" rozwścieczonych kiboli.

Przez niemal całe spotkanie między piłkarzami obu drużyn iskrzyło. W końcu pojedyncze kopniaki i faule przerodziły się w wielką awanturę. Najpierw czerwone kartki zobaczyli Mauro Cantoro (33 l., Wisła) i Roman Szyszkin (22 l., Spartak). A pod koniec meczu ciosem w stylu karate Marcelo (22 l., Wisła) powalił rywala.

- Nawet nie wiem o co poszło, ja tylko rozdzielałem chłopaków - obrońca Wisły Marcin Baszczyński (33 l.) nie chce komentować zajścia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki