Kurski powiedział wczoraj, że córka jednego z radnych Sopotu pracuje we władzach miasta. Zdaniem Karnowskiego to oszczerstwo, za które poseł PiS musi przeprosić. Prezydent Sopotu domaga się sprostowania oraz wpłacenia 10 tys. zł na hospicjum Caritasu i pokrycia kosztów procesu.
Jacek Karnowski żąda także przeprosin dla mieszkańców Sopotu za drugą wypowiedź Jacka Kurskiego. Ten stwierdził, że pod rządami prezydenta Sopotu, miasto to stało się miastem bezprawia. Według Karnowskiego, jest dokładnie na odwrót.
Do Jacka Kurskiego dotarło już pismo przedprocesowe i pozew do sądu. Poseł ma przeprosić mieszkańców miasta. Jeśli tego nie zrobi, wysłane zostanie oficjalne pismo miasta Sopot przeciw niemu. Jeśli wyrazi skuchę i zapłaci 10 tys. zł na Caristas, sprawa zostanie zamknięta.