Kasia Tusk podała do sądu jeden z tabloidów, który opublikował tekst „Dramat Kasi Tusk. Nazwali ją dziwką. A Tusk dziękuje”. Tytuł mógł sugerować, że za nazywanie Kasi „dziwką” premeir miał dziękować! A sprawa wyglądała zupełnie inaczej.
Artykuł został opublikowany w kwietniu, gdy premier Donald Tusk w czasie konferencji prasowej odczytał wulgarne SMSy, które były wysyłane do jego córki Kasi. „Dziwka” to tylko jedne z określeń jakie zawierały obraźliwe wiadomości. W tekście tabloidu była wzmianka o tym, że Tuskówna na swoim blogu dziękowała fanom za wsparcie jakie w trudnych dniach otrzymała. Proces ma rozpocząć się w październiku, donoszą wirtualnemedia.pl. Zdaniem portalu to właśnie sugerowanie, że Tuska cieszy obrażanie córki będzie przedmiotem sporu Kasi i Ringer Axel Springer Polska.
Kasia Tusk i Roman Giertych razem w sądzie?!
Kasia Tusk domaga się od wydawnictwa przeprosin i zadośćuczynienia sięgającego 50 tysięcy złotych. Pełnomocnikiem premierówny ma być nie kto inny jak sam Roman Giertych! To pod jego adwokackimi skrzydłami Tusk ma znaleźć wsparcie. Jednak sam Giertych chce utrzymać swój udział w sprawie Kasi w tajemnicy: „Nie potwierdzam i nie zaprzeczam” powiedział krótko.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Kasia Tusk zjadła TORT za 100 złotych! Tej to się powodzi! [ZDJĘCIA]