Córka premiera swoim ekskluzywnym przyjęciem pochwaliła się na blogu. "Znalazłam w końcu chwilę, aby zgrać zdjęcia z moich urodzin. Jak już wspominałam, impreza udała się świetnie. Goście, z tego co mi wiadomo, wyszli z pełnymi brzuchami i się nie potruli, a to już duży sukces!
Mogę śmiało powiedzieć, że jako jubilatka nie mogłam wyobrazić sobie milszej atmosfery" - napisała Kasia.
I choć impreza była typową domówką, młoda Tuskówna zadbała, by gościom niczego nie brakowało. Na stołach pojawiły się przygotowane przez nią przekąski, sałatki i słodkości.
- Menu na moich przyjęciach jest do siebie zawsze podobne. Mam sprawdzone potrawy, na które czekają goście, więc wolę ich nie rozczarowywać - ujawnia tajemnicę przygotowywanych potraw.
Kasia oczarowała gości nie tylko jedzeniem, ale też własnym wyglądem. Na urodzinową imprezę wybrała bowiem wieczorową kreację odważnie odsłaniającą nie tylko jej zgrabne ramiona...