Mowa o Katarzynie Stanulewicz (45 l.), szefowej PiS w Gdyni, która musiała ustąpić miejsca między innymi byłemu szefowi Solidarności Januszowi Śniadkowi (56 l.).
- Zaproponowano mi najpierw start z 25. miejsca (lista obejmuje 28 nazwisk), potem z 16., ale odmówiłam. W partii, oczywiście, zostaję, nie obrażam się. Teraz pomagam w zbieraniu podpisów pod listą - powiedziała Stanulewicz.