Katarzyna W. przebywa obecnie w mieszkaniu rodziców, na drugim piętrze bloku w Sosnowcu. Całymi dniami przesiaduje przy zasłoniętych zasłonach, w grobowych ciemnościach, nikomu nawet nie otwiera drzwi.
Kontakt z Katarzyną W., niegdyś bez obaw przemierzającą ulice, zupełnie zniknął. Kobieta wyszła z mieszkania dopiero wczoraj. W asyście brata odwiedziła grób córeczki. Była modnie ubrana, a z twarzy nie schodził jej uśmieszek.
Wszystko wskazuje na to, że dziś także będzie musiała opuścić kryjówkę. Podejrzana musi stawić się na komendzie policji. Jeśli tego nie zrobi - może wrócić do aresztu.
Podejrzana o zamordowanie małej Madzi z Sosnowca Katarzyna W., musi trzy razy w tygodniu zjawiać się na komisariacie. To wymóg jej zwolnienia z aresztu. jeśli zaniedba choćby jedną wizytę - wróci za kratki.