Katarzyna W. została aresztowana 4 lutego na dwa miesiące pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Wniosek o areszt prokuratura argumentowała, że może dojść do mataczenia, a nawet ucieczki podejrzanej o zabójstwo dziecka kobiety, Jednak 15 lutego 2012 roku sędzia Edyta Kowalik uznała za zasadne zażalenie, które złożył obrońca kobiety, mec. Marcin Szymonek. Prawnik poprosił o ochronę policyjną dla swojej klientki.
Katarzyna W. wyszła na wolność tuż po zakończeniu pogrzebu małej Madzi, ok. godz. 16.00. Uroczystość odbywała się w kościele św. Józefa Rzemieślnika w Sosnowcu przy Alei Mireckiego.
Po trwającej około godzinę mszy kondukt żałobny wyruszył na pobliski cmentarz parafialny przy ul. Smutnej. Tam rodzina, przyjaciele i mieszkańcy Sosnowca pożegnali półroczną Madzię.
Biała trumna została złożona w rodzinnym grobowcu, gdzie spoczywają także pradziadkowie Bartłomieja Waśniewskiego.