Ostatni raz matkę Madzi widziano, kiedy zgodnie z zaleceniem sądu zgłosiła się w miniony piątek na komisariat w Sosnowcu. W tym tygodniu została wezwana do prokuratury w Gliwicach na konfrontację z Luizą Kobyłecką (27 l.), byłą partnerką Krzysztofa Rutkowskiego (52 l.). Chodziło o wyjaśnienie, czy detektyw zmusił ją do wyznania, że Madzia nie żyje. Jednak nie przyszła.
O tym, co planuje Katarzyna, nie wie prawdopodobnie nawet... jej obrońca. Pytany o to, co się teraz dzieje z jego klientką, Marcin Derejski nabiera wody w usta.
Dotarliśmy do informacji, że Katarzyna W. nie przysłała do prokuratury usprawiedliwienia nieobecności. A to zdaniem karnisty prof. Brunona Hołysta oznacza, że powinna zostać aresztowana. - Należy zaostrzyć wobec niej środki zapobiegawcze - dodaje prof. Piotr Kruszyński.
Katarzyna W. robi, co chce, a to oznacza, że zgodnie z obawami Sławomira Cieślika, jej teścia, może planować ucieczkę. Na przykład do krewnych we Włoszech. Podobnego zdania jest Krzysztof Rutkowski (52 l.). - Katarzyna W. czuje się celebrytką. Wydaje się jej, iż jest zupełnie bezkarna. Może uciec do każdego kraju ze strefy Schengen. Groźni przestępcy najczęściej zwiewają do Hiszpanii lub Włoch - powiedział nam znany detektyw.