Katarzyna W. nie raz udowodniła, że posiada cechy psychopaty. Ten brak emocji, to wyrachowanie - te cechy idealnie oddają osobę o skłonnościach psychopatycznych. Rodzina Katarzyny, a dokładniej teściowe, zarzucają jej, że grała przed wszystkimi.
Wszystko, co robiła matka Madzi z Sosnowca było na pokaz. Płacz przed kamerami, rozpacz po stracie dziecka, historia o porwaniu... Kolejne kłamstwa Katarzyny sprawiła, że stała się niewiarygodna. Nawet najbliższa rodzina nie darzy jej zaufaniem.
– Brała śpiochy Madzi tuliła je do siebie i zmuszała się do płaczu. Teraz wiem, że było to na pokaz, bo Madzia została przez nią uduszona – powiedział Sławomir Cieślik w rozmowie z FAKTEM.
Katarzyna W. grała przed całą Polską. Wszyscy myśleli, że płakała z rozpaczy i tęsknoty za dzieckiem. W rzeczywistości mógł to być płacz ze strachu. Ze strachu przed tym, że straszna prawda wyjdzie na jaw. Jeśli jednak Katarzyna W. odczuwa strach, to oznacza, że nie jest pozbawiona emocji. A jeśli nie jest do końca pozbawiona emocji - nie jest psychopatką.
Gdzie leży prawda? Czy Katarzyna W. ma zaburzenia psychiczne, czy po prostu świetnie gra?