Katarzyna W. przebywa w mieszkaniu swoich rodziców w Sosnowcu. Rzadko wychodzi z domu, a jeśli już - to tylko po zmroku i w męskim towarzystwie.
Matka Madzi z Sosnowca musi opuszczać bezpieczne schronienie trzy razy w tygodniu, by pojawiać się na komendzie policji. Katarzyna W. jest objęta nadzorem policyjnym i, by nie wrócić znów do więzienia, musi meldować się na posterunku.
Ostatnio była tam w piątek - również z ojcem i również po zmroku. Po godzinie 22.00 na komendę przywiózł ją ojciec zielonym maluchem. Matka Madzi była ubrana w dżinsy i granatową bluzkę. Wydawała się być w dobrym humorze - uśmiechała się do funkcjonariuszy policji.
Jak dowiedział się FAKT ulubionym strojem Katarzyny W. są właśnie dżinsy. Do nich należy dołączyć bluzę z kapturem i okulary przeciwsłoneczne. Podobno coraz częściej pokazuje się jednak bez okularów. Czyżby przestała się bać wścibskich spojrzeń?
I najważniejszy pytanie - dlaczego Katarzyna W. wychodzi z domu tylko po zmroku? Czego boi się za dnia? A może po prostu nie ma ochoty na spacery w słońcu?