Katarzyna Waśniewska, matka Madzi z Sosnowca, chciała odebrać sobie życie w parku im. Kościuszki w Katowicach. Po tym jak w środę kobieta porzuciła męża i uciekła do Sosnowca, w piątek pojawiła się w Katowicach. Tam udała się do parku gdzie po południu połknęła dużą ilość jakiś tabletek. Nie wiadomo czy była w Katowicach z matką, czy po zażyciu leków zadzwoniła do swojej mamy.
To matka Katarzyny poinformowała straż miejską, że z jej córką coś się dzieje. Gdy strażnicy dotarli do parku Kościuszki matka Madzi była półprzytomna, miała przy sobie jakieś proszki. Odwieziono ją do szpitala w Katowicach gdzie przeszła płukanie żołądka.
Jak podaje tvn24 Bartłomiej Waśniewski wie już o tym, że jego żona chciała się zabić i dostał opinię lekarską o jej stanie. Bartek nie odwiedzi ukochanej w szpitalu.
Katarzyna WAŚNIEWSKA CHCIAŁA się ZABIĆ. Bartek NIE PRZYJEDZIE do SZPITALA. Przy matce Madzi są brat i matka
2012-04-07
0:02
Matka Madzi już drugi raz próbowała popełnić samobójstwo. Katarzyna Waśniewska chciała się zabić w parku Kościuszki w Katowicach. Połknęła dużą ilość leków. Przeżyła tylko dlatego, że bardzo szybko znaleźli ją zawiadomieni przez matkę Waśniewskiej strażnicy miejscy. Katarzyna z objawami zatrucia trafiła do szpitala w Katowicach. W szpitalu są przy niej matka i brat Marcin. Bartłomiej Waśniewski dostał informację o jej stanie zdrowia, ale nie zamierza odwiedzać żony w szpitalu.