Matka Madzi z Sosnowca, Katarzyna Waśniewska, przyciąga uwagę mediów jak magnes. Gdziekolwiek się pojawi - robi furorę. Jej ciągłe zmiany wyglądu, lansowanie się w mediach, zamieszanie wokół swojej osoby, a nawet zamiar wydania książki sprawia wrażenie, że kobieta za wszelką cenę próbuje zaistnieć i wykorzystać swoje pięć minut.
Nasi Czytelnicy sugerowali już, że Katarzyna Waśniewska najzwyczajniej w świecie lansuje się na tragedii. Na tragedii, której niejako sama była sprawczynią.
Waśniewska pokazuje się ochoczo w mediach, zawsze dbając, aby element dramaturgii był wprowadzony. W Rozmowach w toku uciekła z pokoju z płaczem (co także wywołało ogromne zainteresowanie), odeszła od męża (uciekając Rutkowskiemu, który w końcu miał jej pilnować), próbowała popełnić samobójstwo (drugi raz - pierwsza próba samobójcza miała miejsce w areszcie) w katowickim parku.
Jakby Katarzyny Waśniewskiej mało było w mediach to jeszcze zawita wkrótce do kanonu literackiego. Redaktor naczelna Gali, Izabela Bartosz, już przygotowuje publikację odnosząca się do losu Waśniewskiej. Publikacja będzie nosić tytuł Wybaczcie mi.
Co jeszcze stanie się w życiu Katarzyny Waśniewskiej? Jakim kolejnym dramatem doświadczy ją okrutny los? Czy będzie to powrót do męża, może rozwód, a może... Taniec z gwiazdami? Nasi Internauci podsunęli taki pomysł...