Matka zamordowanej Madzi we wcześniejszych latach była zaangażowana w życie Kościoła. To na wspólnocie przyparafialnej spotkała swojego przyszłego męża, Bartka. Para planowała nawet o ślub kościelny, żeby żyć zgodnie z katolickim nauczaniem. Najwyraźniej jednak zdarzenia sprzed roku zmieniły 22-latkę. Za więziennymi kratami nie uczestniczy w nabożeństwach, nie korzysta też z możliwośći wyspowiadania się z grzechów. Przeżywa religijny bunt, czy może woli rozmawiać z Bogiem w odosobnieniu?
FAKT donosi też, że Waśniewską bardzo zmieniło trzecie aresztowanie. Za kratkami była już dwa razy, strażnicy wspominają ją jako energiczną, chętnie sprzątającą i rozmawiającą z innymi więźniarkami.
Tym razem jest zupełnie inaczej - unika kontaktu z osadzonymi, jest wycofana i zamknięta w sobie. Może jednak w samotności rozmyśla nad swoim życiem i robi rachunek sumienia?
Katarzyna WAŚNIEWSKA ma KRYZYS WIARY? Nie chodzi do kaplicy ani do spowiedzi. RACHUNEK SUMIENIA robi w samotności?
Boże Narodzenie to czas reflekcji nad mijającym czasem. Wielu z nas robi rachunek sumienia z mijającego roku i listę postanowień. Wygląda na to, że klimat zadumy nad własnym życiem nie udzielił się Katarzynie Waśniewskiej. Jak dowiaduje się FAKT, 22-latka podejrzana o zabójstwo córeczki, nie przychodzi do więziennej kaplicy. Ma jeszcze czas na świąteczną spowiedź. Czy z niej skorzysta?