Kiedy policja odnalazła Katarzynę Waśniewską w pobliżu ogródków działkowych w Sosnowcu miała ze sobą tylko walizkę. Jak podaje "Fakt" matka Madzi nie wzięła z mieszkania w Łodzi ukochanego szczurka, krtórym opiekowała się z Bartkiem i który ostatnio towarzyszył Waśniewskim podczas ciągłych podróży między Łodzią a Sosnowcem.
Dlaczego matka Madzi porzuciła szczura? Być może nie chciała zabierać mężowi jego ukochanego zwierzątka. Może pomyślała, że mając szczurka przy sobie Bartek lepiej zniesie stratę żony. A może po prostu bała się, że długa podróż pociągiem na Śląsk zaszkodzi szczurkowi.
Wszak gryzoń przyzwyczaił się, że jeździł z Waśniewskimi samochodem. Zawsze był zamknięty w plastikowym pudełku, gdzie miał pożywienie i wodę.
Katarzyna WAŚNIEWSKA PORZUCIŁA męża i SZCZURA. Szczurek Waśniewskich został z Bartkiem w ŁODZI - ZDJĘCIA
Uciekając z Łodzi Katarzyna Waśniewska porzuciła nie tylko ukochanego i troskliwego męża, Bartłomieja Waśniewskiego. Matka Madzi porzuciła też kogoś, kto był z nią bardzo związany i na pewno także cierpi z powodu jej odejścia. Zostawiła szczura, ulubione domowe zwierzątko, który choć należał do Bartka był także jej pupilem jeszcze przed śmiercią Madzi. Szczur został w mieszkaniu w Łodzi gdzie wciąż przebywa ojciec Madzi.