Ta sprawa zbulwersowała całą Polskę. W styczniu w 2012 roku na policję dotarła informacja o napadzie na matkę z dzieckiem. Szybko się jednak okazało, że cała sprawa została sfingowana przez matkę małej Madzi, która udusiła własne dziecko. Sąd uznał Katarzynę Waśniewską winną śmierci dziecka i skazał kobietę na 25 lat więzienia z możliwością ubiegania się o przedterminowe wyjście po 20 latach odsiadki. Z tym wyrokiem nie zgadza się jednak obrońca Katarzyny Waśniewskiej, który złożył kasację do Sądu Najwyższego. - Domagam się uchylenia wyroku i ponownego rozpatrzenia sprawy. W kasacji wykazałem, że doszło do rażącego naruszenia przepisów. Sąd nie dopuścił dowodu w postaci powołania nowego zespołu biegłych. Naszym zdaniem biegli mogli być nieobiektywni, bo w trybie odwoławczym musieli kontrolować własną pracę - powiedział nam mecenas Ludwiczek. Gdyby obrońcy udało się uchylić wyrok, proces Waśniewskiej zacząłby się od nowa.
Najnowsze wpisy umieszczono na górze.
13.30 Sąd Najwyższy oddalił kasację obu stron. Oznacza to, że wyrok skazujący Katarzynę Waśniewską na 25 lat więzienia został utrzymany w mocy.
12.35 Sąd po wysłuchaniu obu stron, zwołał naradę. Decyzję poznamy po godzinie 13.
12.30 Prokuratura będzie wnioskować o oddalenie kasacji obrońcy, natomiast sama chce ponownego procesu w związku z tym, że sąd drugiej instancji orzekł, iż Waśniewska działała z zamiarem ewentualnym.
12.25 Zdaniem prokuratury, wszystkie wątpliwości, które zgłaszał adwokat Katarzyny Waśniewskiej, są wyjaśnione w aktach śledztwa. Zdaniem oskarżycieli, obrońca nie ma racji mówiąc, że sąd rażąco naruszył prawo procesowe. Madzia nie umarła w skutek nagłego skurczu krtani jak sugeruje obrona. Wykluczyli to biegli w sądzie 1 instancji.
11.55 Głos w sprawie kasacji zabrał mecenas Arkadiusz Ludwiczek. Adwokat zarzucił biegłym niekompetencję. - Mechanizm śmierci określony przez biegłych, czyli niedotlenienie organizmu, zdeterminowal ocenę innych dowodów! To naruszenie zasad swobodnej oceny dowodów! Nie było śladów na szyi Madzi, że matka ją udusiła!
11.45 Sędzia odczytuje listę błędów, które według adwokata mamy małej Madzi zawierało śledztwo i proces. Zdaniem Arkadiusza Ludwiczka podczas rozpraw Sąd Apelacyjny w Katowicach przekroczył swoje uprawnienia, zaś biegli, którzy wydawali opinie mieli braki w wiedzy.
11.40 Obrońca Katarzyny Waśniewskiej domaga się procesu od nowa, ponieważ uważa że podczas procesu popełniono błędy. Kasacji domaga się również prokuratura, która uważa 25 lat za zabójstwo dziecko to stanowczo za niska kara.
11.25 Wyrok, który w we wrześniu w 2014 roku wydał sąd w Katowicach, oznaczał że Katarzyna Waśniewska spędzi 25 lat w więzieniu. Z tą decyzją nie zgodzili się jednak ani prokurator ani obrońca mamy małej Madzi. Sędzia czyta właśnie długa listę zarzutów obrońcy, według którego w postępowaniu sądowym popełniono mnóstwo rażących naruszeń prawa, nieprzeprowadzonych dowodów i sytuacji w których odmówiono mu zadawania pytań.
11.15 Proces przed Sądem Najwyższym właśnie się rozpoczął. Głos zabrał sędzia: - Katarzyna Wiśniewska stanęła przed sądem z zarzutem bezpośredniego zamiaru pozbawienia życia swojej córki Magdaleny, którą udusiła, oraz o to że kierowała przeciwko innej osobie oskarżenia o niepopełnione przestępstwo poprzez zawiadomienie policji, że ktoś uprowadził jej córkę, a później podejmowała podstępne zabiegi by utrudnić pracę śledczym - powiedział prowadzący rozprawę.
11.00 Kasacja w sprawie Katarzyny Waśniewskiej ma ruszyć za kilka minut. Wiadomo, że na sali sądowej zabraknie mamy Madzi, natomiast obecny będzie pełnomocnik Katarzyny Waśniewskiej, mecenas Arkadiusz Ludwiczek.