Katarzyna Waśniewska, która po śmierci Madzi usłyszała trzy prokuratorskie zarzuty jest wolną osobą i ma prawo podróżować po Polsce, a nawet wyjechać za granicę. Musi tylko pamiętać, by informować Prokuraturę Okręgową w Katowicach o zmianie miejsca pobytu.
Jeszcze tydzień temu matka Madzi z Sosnowca była u przyjaciółki w Krakowie. Pobyt w stolicy Małopolski nie należał najwidoczniej do udanych, bo już w sobotę, 21 kwietnia, Waśniewska postanowiła odwiedzić męża Bartka w Łodzi. Rodzice Madzi byli widziani na dworcu Łódź Kaliska skąd odjechali jednym pociągiem do Warszawy. Na peronie udawali, że się nie znają. Kiedy podróż dobiegła końca wysiedli z pociągu i udali się w przeciwnych kierunkach.
Gdzie teraz są Waśniewscy? Jak czytamy w "Fakcie" po kilku dniach Bartek Waśniewski wrócił do Sosnowca, do mieszkania swoich rodziców. Katarzyna została w Warszawie. Zatrzymała się u innej koleżanki. Być może bezrobotna matka Madzi szuka pracy, by na jakiś czas zatrzymać się w wielkim mieście. Niewykluczone też, że w jakiś inny sposób próbuje zdobyć pieniądze. Podczas krótkiego pobytu w Krakowie, tylko dziennikarzowi "Super Expressu" zdradziła, że potrzebuje gotówki, by uciec z Polski.