Katastrofa kolejnowa pod Szczekocinami

i

Autor: East News

Katastrofa kolejnowa pod Szczekocinami: Dyżurni ruchu skazani!

2016-07-15 12:39

Katastrofa kolejowa pod Szczekocinami - jest wyrok. Na 4 lata oraz 2,5 roku pozbawienia wolności zostali skazani dyżurni ruchu. W zdarzeniu dwóch pociągów zginęło 16 osób, wiele osób zostało rannych. Straty katastrofy pod Szczekocinami oszacowano na 20 mln złotych. Śledztwo w ustalaniu winnych trwało prawie trzy lata, proces - półtora roku.

Oskarżenie o nieumyślne spowodowanie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami usłyszeli dwoje dyżurnych ruchu. Andrzej N., dyżurny ruchu ze Starzyn został skazany na 4 lata pozbawienia wolności. Jolanta S. dyżurna ruchu ze Sprowej - na 2,5 roku więzienia. Oboje zostali uznani przez śledczych za winnych katastrofy kolejowej pod Szczekocinami, w której zginęło 16 osób, a wiele zostało rannych. Oskarżeni zostali usłyszeli również sądowy zakaz pełnienia funkcji związanych z bezpieczeństwem w ruchu kolejowym na 10 lat. Wyrok jest nieprawomocny.

Do katastrofy kolejowej pod Szczekocinami doszło 3 marca 2012 roku we wsi Chałupki pod Szczekocinami niedaleko Zawiercia - na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa. W wyniku czołowego zderzenia pociągu TLK "Brzechwa" z pociągiem Interregio "Jan Matejko" zginęło 16 osób. Wiele osób zostało rannych. Zgodnie z ustaleniami śledczych Andrzej N. doprowadził do skierowania pociągu "Jan Matejko" na niewłaściwy tor, co spowodowało czołowe zderzenie z drugim składem. Z kolei Jolanta S. wydała zezwolenie na wjazd pociągu "Brzechwa" na tor, po którym jechał już pociąg z Warszawy do Krakowa. Zdaniem prokuratury dyżurna nie sprawdziła, jaka jest przyczyna zajętości toru, co było jej sygnalizowane przez system kontroli ruchu.

ZOBACZ: KATASTROFA KOLEJOWA POD SZCZEKOCINAMI: Dyżurny ze Starzyn ZOSTAJE w szpitalu PSYCHIATRYCZNYM

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają