Dyżurna ruchu z posterunku szlakowego Sprowa po bardzo dokładnym przesłuchaniu opuściła areszt. Dyspozytorka, która zgodnie ze wszystkim procedurami skierowała na tor nr 1 pociąg Intercity Przemyśl-Warszawa zeznała, że wszystkie urządzenia działały tak jak powinny, nie było żadnej awarii. Prokuratura bada ten wątek śledztwa.
Dyspozytora ruchu z drugiego posterunku, Starzyny nie udało się jeszcze przesłuchać, bo nadal przebywa na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym. Biegli psychiatrzy stwierdzili, że jego stan zdrowia nie pozwala na przesłychanie. Mężczyzna formalnie nie usłyszał jeszcze zarzutu nieumyślnego spowodowania katastrofy właśnie ze względu na swój stan. Prokuratorzy z Częstochowy wydali tylko decyzję o postawieniu zarzutów.
Śledczy podejrzewają, że dyspozytor mógł fałszowac dokumenty kolejowe, by nie wyszło na jaw, że nie przestawił zwrotnicy i skierował pociąg Interregio Warszawa-Kraków na niewłaściwy tor.
J
Katastrofa kolejowa 3.03.2012 - NOWE FAKTY. Prokuratura - DYŻURNY RUCHU mógł FAŁSZOWAĆ dokumenty
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej 3.03.2012 podejrzewa, że zatrzymany dyżurny ruchu z posterunku Starzyny mógł fałszować dokumenty. Dyspozytor nie chciał, by nie wyszło na jaw, że skierował pociąg Interregio Warszawa-Kraków na niewłaściwy tor. Mężczyzna nie został jeszcze przesłuchany, bo ze względu zły stan przebywa w szpitalu psychiatrycznym.