- Biegli stwierdzili obecność nitrogliceryny w pojemniku z napisem "Nitromin". To lek nasercowy dostępny w Polsce - tłumaczył prok. Szeląg. Dodał, że stwierdzono też obecność difenyloaminy, paradifenyloaminy i siarki, które nie są środkami wybuchowymi. O trotylu na wraku tupolewa w zeszłym roku pisała "Rzeczpospolita".
>>> Katastrofa smoleńska: Śledczy ujawnili wyniki analiz. Na wraku tupolewa był trotyl?