KATASTROFA SMOLEŃSKA: Stanisław Drozdowski - Kto, w co wierzy? Kto wie?

2012-04-10 4:00

Pytanie jest proste: czy w drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej są Państwo przekonani, że zrobiono wszystko, by ją wyjaśnić? Nie pytam o wskazanie przyczyn i winnych. To daleka droga...

I już słyszę ten krzyk przekonanych, że rząd Donalda Tuska dołożył wszelkich starań w sprawie smoleńskiej. Bo oto kolejny oszołom pyta o rzeczy już wyjaśnione. Zamknięte raportem Jerzego Millera. Za chwilę zacznie o zamachu, bombach, helu, mgle i innych kretynizmach...

A ja chciałem Państwa i państwo zapytać tylko o zbadanie brzozy smoleńskiej (załóżmy jednej z przyczyn katastrofy) i badania wraku tupolewa przez polskich naukowców. Są Państwo przekonani, że w tej sprawie Donald Tusk i jego rząd zrobili co należy? Jeśli tak, warto zweryfikować swoje przekonanie. Jeśli nie, tym bardziej polecam wywiad z prof. Lucjanem Pielą z Uniwersytetu Warszawskiego, sygnatariuszem listu 18 naukowców do polskich władz. W jakiej sprawie? Właśnie wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. W duchu nauki. A zatem ani duchu zamiecenia sprawy jak najszybciej pod dywan, co jest sukcesem powołanej przez Tuska komisji Millera. Ani w duchu teorii zamachu, co z mniejszym sukcesem głosi Antoni Macierewicz i jego komisja.

Zadam kolejne pytanie: czy jesteście państwo przekonani, że w celu wyjaśnienia śmierci prezydenta Rzeczpospolitej zrobiono co tylko było można? Nawet jeżeli był to znienawidzony (nie bójmy się tego określenia) i stale ośmieszany przez mainstream medialny Lech Kaczyński.

I dla części ostatnie pytanie; czy poznaliśmy w raportach MAK i komisji Millera prawdę o katastrofie smoleńskiej. Jeżeli uważacie Państwo, że tak, to odpowiedzcie sobie, na podstawie jakich dowodów. Jeśli uważacie, że nie, to kończę... pytaniem; dla kogo ta prawda jest niewygodna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki