Jak donosi RZECZPOSPOLITA ciągle jeszcze odnajdywane są szczątki rządowego tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Dzieje się tak z dwóch powodów. pierwszym jest fakt, że Rosjanie niedbale przeszukali teren, a drugim - samolot rozbił się na terenie podmokłym i bagnistym.
– Nasi specjaliści badający miejsce katastrofy ujawnili na miejscu zdarzenia fragmenty samolotu – przyznał w rozmowie z gazetą pułkownik Zbigniew Rzepa z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.
Warto wspomnieć, że kilka miesięcy po katastrofie polscy archeolodzy znaleźli na miejscu tragedii nie tylko szczątki samolotu, ale i fragmenty ludzkich ciał. Odnaleziona po ponad dwóch latach szczątki samolotu mają zostać dokładnie przebadane.
Czytaj więcej: Katastrofa smoleńska - WSZYSTKO O KATASTROFIE w Smoleńsku