To miejsce miało być trzymane w tajemnicy przed całym światem. Pod Smoleńskiem, niedaleko lasu, gdzie wydarzyła się wielka katastrofa, rosyjscy eksperci gromadzą części tupolewa. Teraz trzeba to wszystko pozbierać, poskładać maszynę, która w zderzeniu z ziemią rozpadła się na tysiąc części jak dziecięca zabawka.
Widok poukładanych części wraku jest wstrząsający. Złamane od zderzenia z drzewem skrzydło leży z lewej strony. Nie sposób rozróżnić szczątków kabiny pilota czy prezydenckiej salonki... Część pasażerska to teraz jedynie złomowisko: tutaj ludzie zginęli od wstrząsu, gdy maszyna roztrzaskiwała się w lesie.
Tam, gdzie widać ślady pożaru, pasażerowie umierali w płomieniach. Gdy eksperci poskładają maszynę, uda się ostatecznie ustalić przyczynę tragedii. W Moskwie wciąż trwa także identyfikacja ciał. Na razie rozpoznano 76 zwłok.
Złóż kondolencje: