Tej potwornej zbrodni nie sposób zrozumieć! Był majowy poranek, a Emilka H. (+12 l.) szykowała się do szkoły. Była wzorową uczennicą, młodą obiecującą poetką. Zawsze uśmiechnięta, nie była konfliktowa i kłótliwa. Mama nastolatków poszła wcześniej do pracy, a rodzeństwo miało iść razem na lekcje do salezjańskiej prywatnej szkoły. Ale to, co wydarzyło się w mieszkaniu w centrum miasta, przyprawia o dreszcze. Emilka nawet nie zdążyła przebrać się z piżamy, gdy Krystian zaczaił się na nią w jej pokoju. W ręce trzymał gryf od hantli. Przerażona Emilia nie miała szans w starciu z furiatem, który zadał jej 17 ciosów. Bił, a krew tryskała po całym mieszkaniu. Ale chłopakowi mało było tych tortur. Chwycił nóż i z całej siły dwa razy dźgnął dziewczynkę. Na koniec pobiegł po półtorametrową linkę i dusił konającą siostrę. Nie wiadomo, czy to wyrzuty sumienia czy zaplanowana próba wzbudzenia litości, ale po fakcie chłopak delikatnie pokaleczył sobie ręce i odkręcił w kuchni kurki od gazu. Gdy do domu przyszła matka i odkryła tę przerażającą zbrodnię, na pomoc dla Emilki było już za późno. Jej bezwładne ciało leżało na łóżku w kałuży krwi. Życiu Krystiana, choć trafił do szpitala, nie zagrażało niebezpieczeństwo. Od tamtego czasu w Pile nie ustawały spekulacje, co zaszło między rodzeństwem, że Krystian posunął się do tej potwornej zbrodni. Spekulowano, że rodzeństwo pokłóciło się o komputer i Internet. Proces Krystiana toczył się za zamkniętymi drzwiami przed sądem dla nieletnich w Pile. - Przebieg procesu został utajniony nie dlatego, że sprawa była tak drastyczna, ale dlatego, że tak w sprawach nieletnich przewidział to ustawodawca - mówi Krzysztof Dziedzic, prezes Sądu Rejonowego w Pile. Wiadomo jednak, że w chwili morderstwa chłopak był trzeźwy i zdrowy psychicznie. Teraz do ukończenia 21 lat będzie przebywał w poprawczaku. - Wciąż nie potrafimy tego zrozumieć. Oni byli zgodnym rodzeństwem, a on jej zgotował takie piekło na ziemi - mówią znajomi Krystiana i Emilki.
Piła: Katował hantlami, dźgał nożem i dusił linką
2010-12-14
3:00
Jaka bestia wstąpiła w 15-letniego Krystiana H. z Piły (woj. wielkopolskie), że jednego dnia był kochającym bratem, a drugiego - z zimną krwią zamordował młodszą siostrę? Chwycił hantle i zadał bezbronnej Emilce 17 ciosów, później dwa razy na oślep dźgnął nożem. Na koniec - jakby było mało - półtorametrową linką dusił konające dziecko. Za tę okrutną zbrodnię posiedzi... 5 lat w poprawczaku.