Wcześniej Katowice musiały postarać się o zezwolenie na przeniesienie pomnika w Radzie Ochrony Walk i Męczeństwa, a kiedy ją otrzymały, postanowiły też powiadomić o swym zamiarze ambasadora Rosji w Polsce. Jak podkreślają urzędnicy pismo do ambasadora to zwykła kurtuazja. Tym niemniej odbyły się dwa spotkania w tej sprawie prezydenta Katowic Piotra Uszoka i ambasadora.
Pomnik ma trafić na cmentarz żołnierski jeszcze w tym roku, z tym że nie wiadomo kiedy dokładnie - najprawdopodobniej po zakończeniu trwającego gruntownego remontu ul. 3 Maja, która prowadzi do pl. Wolności.
Czy zamiast czerwonoarmistów stanie jakiś inny pomnik,? Jeszcze nie wiadomo. Jak do tej pory jakiś monument był tam zawsze - m. in. pomnik dwóch cesarzy Wilhelma I i Fryderyka III, potem pomnik-grób powstańca śląskiego, następnie żołnierzy niemieckich, a po II wojnie światowej żołnierzy radzieckich i to w dwóch odsłonach - obecna jest późniejsza, pierwszą zaprojektował