Do tej pory funkcjonariusze policji udowodnili mężczyźnie cztery włamania. Wciąż jednak sprawdzają, czy 30-latek nie ma większej ilości podobnych przestępstw na swoim koncie.
Jak się okazało, pochodzące z kradzieży rowery sprzedawane były innym ludziom bądź też znajomemu 30-latka, u którego znaleziono dwa, skradzione pojazdy.
Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Za popełnione czyny grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.