Marcin Krupa: Śmiało mogę postawić tezę, że Katowice nie byłyby dzisiaj w tym miejscu, gdyby nie pomysł Michała Jędrzejka sprzed 7 lat, wówczas katowickiego radnego, żeby zainwestować w ściągnięcie do Katowic najlepszych globalnych zawodników w dyscyplinach… esportu! Niejeden samorządowiec popukałby się wtedy w głowę na myśl wydania dużych pieniędzy i użyczenia hali „Spodka” tysiącom graczy. Jednak mój poprzednik, prezydent Piotr Uszok, w inicjatywie tego młodego człowieka dostrzegł coś wyjątkowego i postanowił taki pomysł wesprzeć. Dzisiaj Intel Extreme Masters, czyli mistrzostwa świata w grach komputerowych połączonych z targami branży IT, to największa biznesowa impreza w Polsce. W zeszłym roku, podczas dwóch weekendów, przyciągnęła ona do Katowic prawie 170 tysięcy osób! Katowice stały się globalną stolicą esportu, bo choć, poza Katowicami, IEM w zeszłym roku gościł jeszcze w Chicago, Sydney i Szanghaju, to właśnie u nas odbywają się rozgrywki finałowe.
Czyli warto było podjąć ryzyko, postawić te 7 lat temu na esport?
MK: Nie każdy wie, że esport w Polsce dopiero nabiera rozpędu, a przecież w Azji gwiazdy takich gier, jak Counter Strike czy League of Legends, cieszą się popularnością porównywalną z najlepszymi piłkarzami globu – jak Cristiano Ronaldo, Lionel Messi czy Rober Lewandowski. O IEM w kontekście Katowic piszą także media na całym świecie. IEM nie jest wydarzeniem, które tylko na dwa weekendy zmienia miasto. Pozwolił nam realizować kolejne inicjatywy, a bardzo dobra współpraca z takimi markami jak INTEL oraz ESL Polska – organizatorami IEM zaowocowała nowymi projektami. W naszym mieście działa Muzeum Historii Komputerów i Informatyki, a w salach koncertowych NOSPR można posłuchać koncertów z muzyką z najpopularniejszych gier Video Games Live. Powstała także ESL Arena, która jest miejscem wielu rozgrywek gamingowych, m.in. mistrzostw polski, a także eliminacji finałów IEM.
Wielu przedsiębiorców – także z branży nowych technologii – widzi potencjał Katowic i chętnie tu rozpoczyna swoją działalność…
MK: Katowice to silna marka w oczach przedsiębiorców, na którą składa się szereg czynników, takich jak np.: dostęp do wykwalifikowanej kadry, doskonała lokalizacja i rozbudowany system wsparcia. Katowice są doskonałym ośrodkiem dla przedsiębiorców. To miasto prawdziwie europejskie, w którym nowoczesność twórczo nawiązuje i przenika się z tradycją. Dziś mówimy o potencjale naukowym, gospodarczym i infrastrukturalnym całego regionu. Wybór naszego miasta na lokalizację swojej siedziby jest potwierdzeniem faktu, że Katowice to miasto przyjazne dla biznesu. Katowice dysponują ponad 480 tys. metrów kwadratowych powierzchni biurowej, która wciąż się powiększa. Według raportu Colliers International Poland na temat nieruchomości komercyjnych, Katowice zajmują 5. miejsce (m. in. przed Poznaniem). Działania te stwarzają naturalny klimat dla przedsiębiorców, którzy chętnie otwierają swoje biura w Katowicach – tym samym tworząc nowe miejsca pracy.
Przez trzy tygodnie 24 najlepsze drużyny z całego świata będą rywalizować o lwią część puli nagród o wartości 1 miliona dolarów oraz tytuł Mistrza Świata IEM:
- 14-20 lutego: Podczas The Challengers Stage, 16 zespołów weźmie udział w kwalifikacjach odbywających się w ESL Arena w Katowicach
- 21-24 lutego: W czasie fazy The Legends Stage, najlepszych 8 drużyn fazy Challengers Stage i 8 najlepszych poprzedniego Majora będzie walczyć w play-offach na żywo przed ponad 1000 fanów zgromadzonych w Międzynarodowym Centrum Kongresowym
- 28 lutego - 3 marca: The Champions Stage będzie czterodniową fazą finałową w systemie play-off, która odbędzie w legendarnym Spodku. To właśnie tam zostanie wyłoniony nowy Mistrz Świata
Materiał Partnerski